- SQ3MIS pisze:
Czyli jak w życiu: gadać może każdy, ale sztuką jest słuchać
Gadać też trzeba! Kompromisowa antena typu random-wire (czy wędka na balkonie dociągnięta skrzynką) ma gorszą sprawność i zysk (w obydwie strony), o ile przy odbiorze liczy się tak na prawdę S/N o tyle przy nadawaniu te kilka decybeli gorszego zysku i sprawności trzeba nadrobić przez PA W mieście trudno o dobre miejsce na pełnowymiarowe anteny na niskie pasma dlatego trzeba nieco więcej przyłożyć z końcówki, ale autor wątku ma do dyspozycji "hektary" więc może sobie pozwolić na sprawniejsze anteny (dobry grunt, brak zbrojonego betonu wokół anteny itd. decybel do decybela i się uzbiera ).