Tuż przed ostatnim "zakrętem" w historii TK, zrezygnowałem z jego subskrypcji, bo ...... była możliwość czytania/pobierania
go ze strony PZK.
Numeru 41 oraz rocznika 2017 już tam (strona PZK) nie widzę.
Źle szukam, czy rzeczywiście jak jest?
go ze strony PZK.
Numeru 41 oraz rocznika 2017 już tam (strona PZK) nie widzę.
Źle szukam, czy rzeczywiście jak jest?